W poprzednim artykule wyjaśniliśmy, że gwałt wiąże się nie tylko z seksem, że gwałciciel to nie zawsze „typ spod ciemniej gwiazdy”, a zgwałcone mogą być różne osoby – także starsze albo mniej atrakcyjne kobiety.
Zgodnie z obietnicą, kilka mitów do obalenia wciąż jeszcze przed nami. Oto i one:
4. Gwałciciel = osoba obca
Niestety, badania pokazują, że bardzo wiele przypadków gwałtu ma miejsce za zamkniętymi drzwiami domu rodzinnego. Wbrew ogólnemu przekonaniu również w małżeństwie może dojść do gwałtu. Co więcej, ze statystyk Policji wynika, że aż 3 na 4 osoby zgwałcone znają sprawcę.
5. Ofiara może sprowokować gwałciciela
Wśród wielu osób dominuje przekonanie, że w przypadkach w których sprawca jest osobą obcą, ofiary – a zwłaszcza kobiety – są w stanie sprowokować gwałt swoim zachowaniem. Do prowokacji zaliczany jest flirt, sposób poruszania się, gestykulowania i mówienia, a nawet okoliczność, że osoba pojawia się w określonym miejscu uznawanym za niebezpieczne. Obarczanie ofiary winą za gwałt jest jednak zupełnie nie na miejscu. Co więcej, zazwyczaj sprawców można zakwalifikować jako w pełni poczytalnych. Decyzja o popełnieniu czynu, niezależnie czy jest impulsywna czy przemyślana – zawsze jest winą sprawcy.
6. Ofiara jest zawsze świadoma tego, że została zgwałcona
W społeczeństwie istnieje wielu wyznawców nieprawdziwej teorii, że jeśli osoba krzywdzona nie broni się, to nie została zgwałcona. W praktyce wpływa to znacząco na samopoczucie ofiar, które nie były w stanie odeprzeć ataku. Często osoby takie mają problemy z nazwaniem tego co ich spotkało. Nie zawsze też mają pewność czy ich wątpliwość nie zostanie poczytana za kłamstwo. Jeśli więc osoba taka odważy się porozmawiać, należy wysłuchać jej relacji i pomóc jej zrozumieć co się wydarzyło.
Choć wiele już za nami, to jednak nie koniec naszej serii obalania mitów. Ostatnie z nich, wraz z ogólnym podsumowanie, zostawiamy na potrzeby części trzeciej, zapraszamy do zapoznania się z jej treścią wkrótce.
Aplikant adwokacki Joanna Kowal